Odyseya 2005
Kiedyś łez zabraknie, kiedyś drzewa śnieg
okryje,
smutek z bólem pójdą na spacer aleją
zapomnienia.
A Twe oczy znów ujrzą świat już nie taki
sam lecz też wesoły.
To kiedyś za sto lat może dłużej czekać
przyjdzie na ten dzień,
lecz w słabości siła tkwi w rozpaczy
nadzieja rodzi się,
tak od lat po cierniach ludzie spacerują
przez ten świat.
autor
Szczensciarz
Dodano: 2005-09-12 08:27:21
Ten wiersz przeczytano 347 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.