Ofelia Nieśmiertelna
ześlizgnęłam się...
to się czasem zdarza
wpadłam do głębokiej zimnej wody
lecz nie tonę
suknia unosi mnie na powierzchni
otaczają mnie kwiaty
te które zrywałam dla ciebie
mój Hamlecie...
tak byłbyś mój
i dziś nie zbierałabym w szaleńczym porywie
tych kwiatów
nie gotowałabym ich na swój grób
lecz...
trzeba mi było się cenić
ale ci uległam
a ty mnie odrzuciłeś
to nic
mi jest tu dobrze
wśród tych kwiatów chcę umrzeć...
Mojemu dawnemu Hamletowi
Komentarze (1)
lubię ten klimat :)