ogień
Naiwna iskierka nadziei
Płonęła niczym moc żywych pochodni
Rozpalających nie jedno istnienie
Drążyła dogłębnie
Dodawała otuchy w każdej chwili
Pomagała
Wspierała
A blask oświetlał każdy mrok.
Z nią nie byłam sama
Było coś
Co trzymało przy życiu
Było.
Bo wraz z ostatnim Twoim słowem
Zgasł ogień naszych ciał.
autor
Dominika:)
Dodano: 2008-06-20 20:16:32
Ten wiersz przeczytano 638 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Nie myśl tak,ta iskierka nadal gdzieś w sercu Twoim
płonie,może teraz przez smutek troszkę mniej,ale jest
i płonie.Słowami nie idzie zgasić ognia,on dalej
płonie.ładny wiersz!