o ogień trzeba dbać...
o ogień trzeba dbać jak o psa
trzeba go nakarmić
i wyczesać sierść
a kiedy będzie szczekać
zbyt głośno
trzeba go uciszyć
bo ogień można wytresować
i uczynić go niewidzialnym
tak
żeby zmieścił się w kieszeni
w najciaśniejszej szczelinie mózgu
autor
Marta Surowiecka
Dodano: 2011-03-21 20:14:56
Ten wiersz przeczytano 626 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Marto - całkowicie zgadzam się z tobą...o ogień trzeba
dbać...tak jak o ogród aby nie zarósł
chwastami.Zakończenie całkowicie zaskakuje.
Strzelista metafora. Z przesłaniem się zgadzam.
Kompletnie nie rozumiem twojego wiersza. Tresowany
ogień z sierścią schowany w kieszeni w mózgu? Co
innego zapalniczka co w kieszeni schowana i nawet
można rzec że tresowana i nie widoczna bo schowana
tylko że i jej się nawet nie czesze i nie dba w taki
sposób jak o istotę żyjącą. Zdecydowanie nie radzę
łączyć ognia z sierścią a tym bardziej z psem.
Jeżeli pod metaforą ognia jest uczucie to musisz
poprawić swój wiersz.
Podoba mi się, że ogień można wytresować. Pozdrawiam.
nie no, z tą sierścią i szczekaniem to chyba
przesada...
ogień oczyszcza a przycinany jak trawnik staje się
bombą.Ktoś powiedział..strzeż się milczących Człowiek
i też poezja ma prawo do emocji lecz wolność nie może
być samowolą godzącą w życie Bardzo dobry Witam i
pozdrawiam:)
Tak nie wszystko rozumiem, ale w końcu poezja ma być
wolna, bez skrępowania. Chyba będę się nad nim
zastanawiać frapujący