ogród
w obliczu wrastającego dźbła trawy
wzrasta ciśnienie mroku
tak samo jak owe ciśnienie mroku
w obliczu odpowiedniej troski
zostaje wyeliminowane
na zawsze
trawnik dotykam bosymi stopami
i nic
jakby każdy miecz się uginał
lub pękał pod naciskiem pięty
twardej od przebytej drogi
z której nie ma powrotu
Twoja szabla na baczności
gotowa opiekować się ogrodem
pomo niezbadanych jeszcze kwiatów
i ciem motylopodobnych
Klaudia Gasztold
Komentarze (6)
Bardzo ciekawy wiersz.Pozdrawiam.
przepiękny erotyk :) pozdrawiam
Wow jak pięknie) pozdrawiam z +
rzeczywiście pomysłowo.
No pomysłowość najwyższych lotów.
Kto by się spodziewał, że to będzie erotyk.
Hm...erotyk bardzo nietuzinkowy,
z szablą na baczności...
Pozdrawiam przed snem :)