w ogrodzie
Zacząć patrzeć- przestać marzyć,
Odnaleźć coś w niczym, czy nic w czymś?
Zagadkę co męczy- rozwiązać wreszcie...
Zobaczyć światło- blask ognia w zimną
noc,
Poczuć chłód- ślad cienia w ciężki
dzień,
Odnaleźć to wszystko gdy potrzebne...
Zwilżyć usta gdy na zewnątrz skwar
Czy nie po to Bóg wodę dał?
i tak cierpię z pragnienia...
Z Wami tak samo,
Kwitniecie jak kwiat piękny,
Ściąć się nie dając...
Będę wiec chodził spragniony po ogrodzie,
ciągle podziwiając...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.