Ojczyzna w potrzebie
Ciekawe jak dlugo na to bedziemy musieli patrzeć...... Zastanówcie się
Ojczyzno moja, matko moja, domie mój
Gdzie się teraz podziewasz ?
Oglądając świat oczyma coraz starszymi
Widzę jak powoli giniesz
Jak Jezus w swej ostatniej drodze zostaje
Wyszydzony i upokorzony tak ty w oczach
Tych, którzy przed latami bali się twoich
dzieci,
Twoich orląt białych. Jesteś teraz motywem
do żartów
I drwin. Widząc twoje upadki w sercu
odczuwam ból.
Przeraźliwy krzyk jaki nosze w sobie jest
nie w sposób do
Opisania. Tymi, którzy określają się mianem
twoich potomków
Teraz Cię wyprzedają, a z ich ust wypływają
tylko czcze słowa. Pomogę
nieść krzyż jakim jest głupota ludzi,
Polaków, twoich dzieci.
Czy tylko mnie poruszyło serce i pomagam
konającemu na mych oczach?
Czy tylko ja wiem co znaczy oddanie swojej
jedynej matce?
Czy tylko ja wiem ile ludzkich istnień dało
się pogrzebać abyśmy teraz
mogli żyć wychowywani przez naszą matkę?
Ci, którzy określają się mianem twoich
synów i córek
Za twoimi plecami Cię sprzedają niczym
Judasze za marne
Srebrniki.
Stojąc teraz sam bez nadziei i wiary w
ludzką dobroć
I tylko z uczuciem miłości wobec Ciebie.
Spoglądam
W niebo i widzę orła białego, który niczym
pan
przestworzy wzbił się wysoko w niebiosa. Z
rozpostartymi
skrzydłami ukazuje całą swoją siłę,
zarazem piękno tkwiące w nim.
Teraz już wiem, że warto mieć nadzieje i
wiarę we sny, ażeby każdy z nas
Zobaczył to co może jest już bliskie.
Gdzie jesteś polsko?
Pytam, lecz nie poszukuje
Odpowiedzi na to.
;(;(
Komentarze (2)
piękny wiersz pełen boleści i troski o Polskę naszą
,wiersz wzywający do patriotyzmu, chociażby w pomocy
innym ludziom w niedoli.Dobre szczytne przesłanie
Dobra droga Dobry wiersz
Prawda, święta prawda, ale jednostka w tym momencie
nic nie wskura:) Tu potrzeba społeczności:)