Ojeju
Przypadkiem tu trafiłam
Pewnego wieczora majowego
Tak się bardzo pogubiłam
Szukając księcia baśniowego
Lecz życie to nie bajka
Nie ma księcia, ani karocy
Ale budzę się każdego ranka
I wspominam uroki tej baśniowej nocy
Nie czekam na tego jedynego
Ani na białym koniu ani w zbroi
Wypatruje mojego ukochanego
Który kocha i miłości się nie boi
Gdzieś się podział ukochany
Która bajka, która strona
Nie możesz być tak dobrze schowany
Tu czeka na Ciebie Twoja korona
Tylko tu królem się staniesz
Tylko w tej bajce Twoja królowa
Tu jej serce dostaniesz
Właśnie tu czeka Twoja druga połowa
Takiś mężny i odważny
Nie chowaj się nawet tu na beju
Bądźże Kochany poważny
Bo zacznę
szlochać…”ojeju”
Ja Cię kocham, tyś jedyny
Nie chce byśmy się dłużej kryli
Pokonam rzeki, góry, doliny, wyżyny
Byśmy długo i szczęśliwie żyli!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.