okiem Chełmońskiego...
...starzeje się pogoda lato kończy wartę
chłodnawą nutą wietrzność od pola skroń
gładzi
pastuch wraz z pomocnikiem wzrokiem
zadumanym
odlatujące klucze na niebie prowadzi
osamotnione gniazdo milczy osowiałe
macha na pożegnanie konarami drzewa
i wiatr miast szarżę wzmagać w sztylecikach
trawy
na ich zielonych ostrzach pień posępną
śpiewa
dzień skrócił krok w swym pędzie zniżył
szczebel słońcu
by oddać nocy więcej chwil błogiej senności
o świcie wysyłając na łąkę swych gońców
gdyż cień babiego lata na progu jej
gości
i pierwsze chłody z cicha po polnych mgłach
drepczą
już jesień widać z dala sady o tym
szepczą...
Komentarze (13)
Obrazowo ujęty przekaz potrafi rozbudzić wyobraźnię.
Pozdrawiam
Marek
...dziękuję szadunka@ za czytanie; pozdrawiam:))
Interesujące spojrzenie na obraz Chełmońskiego i na
obraz odchodzącego lata.
Pozdrawiam serdecznie.
...dziękuję amorku za odwiedziny:))
Interesujący sonet.
I wspomnienie o osobie znanej.
...dziękuję państwu za odwiedziny i spokojnego dnia
wszystkim wam życzę:))
Piękny sonet o kultowym obrazie. Trochę przykro, że i
tak krótkie lato zmierza ku końcowi, ale co zrobić.
Pozdrawiam
piękne. spojrzenia. obrazy jesienne
Piękna -ekfraza obrazu Chełmońskiego.
Dobry wiersz akurat we wsi w której mieszkam jest
pochowany Chełmoński i często wybieram się tam na
spacer. Nie muszę dodawać że u nas główna ulica nosi
jego imię a boczne to nazwy jego obrazów. Mamy dużą
otwartą przestrzeń zakończoną lasem gdzie wieczorem
widać zachodzące słońce. Pewnie to ostatnie podrygi bo
ziemia ta wkrótce zostanie sprzedana i pobudują domy.
Ciekawy opis.Skorzystałem z okazji i obejrzałem obraz!
...tak, to sonet-ekfraza do obrazu Chełmońskiego
pt.'Bociany'
dziękuję i spokojnej nocy Ci życzę:))
bociany...