Okiem dziecka
Pełne beztroski są te perypetie dziecięce,
Ciekawość jednak wzrasta, by odkrywać
jeszcze więcej.
Poznać świat i jego realia, które
postrzegają małe oczy,
Jako dawkę przyjemności, która nigdy się
nie kończy.
Bywają czasem smutki, bo bywa często
różnie,
Lecz nad smutkiem i tak króluję zawsze
uśmiech.
Szkoda, że przeszłość nie może być jak
pierwsze łzy,
Których i tak się nie pamięta, więc można
dalej żyć.
Ludziom ciężko jest się zdobyć na życia
docenianie,
Gdy dla malucha zwykłe rzeczy to rzeczy tak
wspaniałe.
Wybacza innym błędy, nie jest tak jak
między nami,
Ludźmi, którzy nie myślą o uczuciach, bo
czują nienawiść.
Często wolałbym bym dzieckiem, które może
czasem beczy,
Lecz nie czuje gdy rzeczywistość wbija
ostrze w jego plecy.
Mimo tego, że nie schowam się przed świata
złym urokiem,
Chciałbym często patrzyć na to wszystko
dziecka okiem.
Komentarze (6)
W oczach dziecka wszystko jest prostsze i jakby
lepsze. Chociaż małe problemy przybierają nieraz
gigantyczne rozmiary. Pozdrawiam
Witaj. Masz super nick:)) a co do wiersza: "Ludziom
ciężko jest się zdobyć na życia docenianie, " -
zatrzymuję to w całości. Wkradła się literówka,
szukaj, szukaj romantyku:)))
Masz rację jako dorśli mamy w sobie więcej zawiści,
zazdrości jak żaden inny gatunek na tej ziemi...
Świetnie napisany wiersz.
od dzieci można się wiele nauczyć...
Mi tam się podoba....Każdy ma prawo wyrarzać uczucia a
w jakiej formie nam autor to przekazał to jest nie
istotne....Pozdrawiam!
wiesz Autorze chciałam wrócić do poprzednich wierszy
Twoich ...poczytać...nie mogę ...trudno ...ale wiem
jedno ...każdy by chciał wrócić do lat dziecięcych
...świat był wtedy piękny...urósł ...stał się ciężki
...nawet z tym ostrzem w plecach ...z uśmiechem warto
iść przez życie ...jesteśmy wtedy tacy niewinni jak
dziecko ...pozdrawiam ciepło