W oknie
stała wpatrzona w dal
myśli na firankach osiadły
w dłoniach kubek herbaty
zanurzając usta co jakiś czas
wiedziała i czuła
że wspomnienia powrócą
głowa oparta o szybę
tak jak wtedy
kiedy całował jej szyję
tuląc się namiętnie pytała
dlaczego szczęście
nie może wiecznie trwać
Napisany 5.01.2002.
/...to Ty nauczyłeś mnie czym są marzenia... Twoje oczy sprawiły że wiąż kocham.../ dodany 9.01.2011
autor
(OLA)
Dodano: 2011-01-09 00:23:53
Ten wiersz przeczytano 2200 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Najgorsze są takie rozmyślania i poszukiwanie winy.
Sam wiem, do czego to prowadzi. Ale może u Twojej
peelki,bo u Ciebie nie. A wiesz dlaczego? Bo piszesz.
I to piszesz z empatią. Bardzo trafnie uchwyciłaś
nastrój. Podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie.
Klimat dobrego wspomnienia pozostaje na zawsze o czym
świadczy treść tego wiersza
Popraw w dedykacji dolnej powinno być jest marzenie
albo są marzenia a nie "są marzenie pozdrawiam"
Świetny wiersz. Nietuzinkowe metafory. Wiersz skłania
do refleksji. Niestety, szczęścia nie można zatrzymać
na wieki.
Wiersz bardzo życiowy.
Forma wiersza dobra. Swoim klimatem zatrzymuje na
dłużej.
Dzisiaj zajrzałem pod...autor o sobie, nie dziwi mnie
już że piszesz tak ładne wiersze. Nie wszyscy tak
kochają poezję, ale ładnie samemu pisać i wyrazić tak
dokładnie jak to Ty robisz, to zapewne jest niewielu.
Wiersz ten jest tego dowodem...powodzenia
Czytając twój wiersz - pragnie się wypowiedzieć słowa
jeszcze...ciepło i bardzo delikatnie prowadzisz za
rękę do krainy gdzie wszystko jest możliwe...Miłość
potrafi jak widać jeszcze więcej...pytam siebie i nie
znam odpowiedzi...
Rozmarzony wiersz. A może jednak jest takie szczęście,
które potrafi trwać wiecznie. Pozdrawiam:)
"Nic nie może przecież wiecznie trwać...", chociaż
czasem tak bardzo by się chciało.
Wspomnienia zawsze wracają... Pozdrawiam ciepło :)
No właśnie - dlaczego?
bardzo piękne napisane...... o tym czego już nie ma
Delikatnie i bardzo subtelnie wyrażone uczucia.
Pozdrawiam:)
Olu, wieczne, to jest tylko pioro…dlatego,
wiecznie piszesz…:) Ladny wiersz :)
"usta zanurzając co jakiś czas"- lepiej by brzmialo:
zanurzajac usta co jakis czas.
Wiersz melancholijny, swoja droga szkoda, ze milosc
nie trwa wiecznie.
witaj Olu, śliczny wiersz, pełen zadumy i nadziei.
pozdrawiam serdecznie.
Prostymi słowami wzruszyłaś i o to chodzi:):):)