Okręt nowego życia
Opuszczasz okręt wspomnień, żali,
nienawiści
Gdy tonie w bezimiennych, zimnych falach
oceanu rozterek.......
Zamykasz swą kajutę i spoglądając w
niebo
Wdychasz raz ostatni ostry zapach morskiej
bryzy
Ognie świętego Elma zwiastują
burzę namiętności...
A w oddali widzisz smugi chmur czarnych jak
smoła
Poprzecinane jaskrawymi cięć
piorunami....
Odwróć się kapitanie - spójrz z odwagą w
przyszłość!
Niech wigoru dodadzą obłoki fal
spienionych
Nie lękaj się tego, co już się
zdarzyło...
Kapitanie....swego losu kowalu...stań się
piewcą szczęścia
Otwórz swe oczy....Poczuj bryzę...Poczuj
życie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.