Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Okruchy codzienności...

Z okruchów chleba codziennego
usypię stos nadziei i złudzeń
może śmierć - wygłodniałe zwierzę
skusi się obietnicą strawy
posiłku od przychylnego
ze skrawków powszednich
utkam pled z Twych tęsknot
okryję zmarznięte stopy
spracowane dłonie
ciężkie powieki
otworzę okno byś skazując mnie na przeciętność
mógł pofrunąć na skrzydłach, które Tobie ofiarowałam
dotknąć obrazów wyobraźni
fotografii namalowanych na płótnach Twej fantazji

A potem sprzedam moją duszę na targowisku
położę obok innych
ludzkich szans nie wykorzystanych
cnót, przegranych bytności
a jeśli będzie trzeba
słońce na gwoździu zawieszę
ptaki w sznury zaprzęgnę
utopię zegary

I stojąc wciąż w tym samym oknie
będę wypatrywać choć Twego cienia
na pustych ulicach
odrapanych domach
zimnych chodnikach
wśród tłumów
galerii twarzy mi nieznanych
wśród gestów obcych ludzi
przypadkowych spotkań
będę opadać na podłogę
nasłuchiwać
przez chwilę oszukując się
wierzyć, że to Twoje kroki

autor

Elia

Dodano: 2005-10-11 22:31:46
Ten wiersz przeczytano 405 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »