okruszki
pewność na strzępy podarta
dawno
przez życia
chimeryczne oblicze
między palcami
chwycone w locie
okruszki
wiara
nadzieja
miłość
trzymam ściśnięte
w dłoniach
bo one
tylko są w stanie
rozpalić jutro
tchnąć
nową siłą
autor
zielonaDana
Dodano: 2020-03-17 18:34:29
Ten wiersz przeczytano 865 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Czytelnie, życiowo, podoba się.
Pozdrawiam:)
To prawda , tylko one:)
Skłaniasz do głębokiej refleksji nad potrzebami i
wartościami naszego życia.
Pozdrawiam.
Marek
Bardzo piękny i z głęboką myślą wiersz. Trafia
Pozdrawiam ciepło :)
Dwie końcowe zwrotki - itotne i dla mnie zrozumiale,
współodczuwane. - perwsza - trochę dla mnie niejasna.
Rodzi pytania co do jej prwidłowego sbudowania,
potrzeby innego budowania odstepow między wierszami.-
nie wiem... - przeciez Danuś jesteś dobrą i
doświadczoną poetką. Mam wątpliwości czy dobrze
rozumiem...
Pozdrawiam serdecnie:)
Te "okruszki" są bardzo istotne.
W nich ratunek...
Pięknie przedstawiłaś temat.
Pozdrawiam z podobaniem:)
Nadzieja umiera ostatnia pozdrawiam
Trzymajmy się wszyscy tej nadziei i wyczekujmy... tak
pięknie jak w wierszu
Czytelny przekaz pod którym należy się podpisać:)
Czytam sobie w dopełniaczu
"wiarę
nadzieję
miłość
trzymam ściśnięte
w dłoniach
bo tylko one
są w stanie..."
ale to nie mój wiersz. Miłego wieczoru:)
Bardzo ładny ze świetną puentą, pozdrawiam ciepło.
Zawsze jest nadzieja .
Pozdrawiam
Tak trzymaj, a będziesz szczęśliwa. Pozdrawiam
serdecznie:)