Okryta snem
Temu, który sprawił, że zasnęłam, nie śpiąc...
sen okrył mnie całą
przysiadł na mych powiekach
zatrzasnął skrzydłem
już się nie lękam
już się nie spieszę
jestem
jestem
jestem
jeszcze piękniejsza
jestem
jestem
jestem
całym jestestwem
całym kosmosem
tylko nie strzepuj
tego sennego motyla
który spija z mych powiek
ostatnie krople snu
niech wciąż okrywa mnie całą…
autor
na_chwilkę
Dodano: 2007-03-15 23:07:12
Ten wiersz przeczytano 750 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.