Olka do worka
Znowu nawaliłaś, babo, bój się Boga! -
ty grafomanko od siedmiu boleści.
Kryjesz się po kątach, jak szczawik zielony
-
zapakować do worka i wrzucić do rzeki.
Wór dobrze zawiązać, doczepić kamyczek,
najlepiej utopić na dnie oceanu.
Nic z ciebie nie będzie, tak mówią
poeci,
bierz się do roboty i więcej nie marudź.
Udajesz wariata, że ciężko pracujesz -
a tak naprawdę to masz chyba lenia?
-
więc co tu gadać moja droga pani -
niezły jest z ciebie blagier i bumelant.
Masz tylko tydzień, aby dojść do siebie
-
żeby poruszyć serca czytelników.
Olka, ty miglancu jeden,
pocieszaj nas słowem i garstką promyków.
Komentarze (100)
Fajna wesoła ironia:-) :-) :-) Pozdrawiam cię Olu z
uśmiechem:-)
Ja jestem .. a gdzie wiersz Olu kochanie . .
świetna autoironia serdeczności
Satyra super...
Pozdrawiam
Oj, Olu - pisząc dzisiaj do,, pośmiania '' bardzo
proszę i pamiętaj, abyś przy następnym razie nie
sprawiła sobie... lania ;-)I zamiast sobie robić taką
scenę czy nie lepiej będzie wydrzeć się na...wenę?
Świetna reprymenda Olu. Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję i dobranoc:)
Olu zobacz jak tam to wyszło .. moje jedyne kochanie
..
Olu czekam na następny wiersz:)
Pozdrawiam majową porą:)
Taki upał i duchota, że należy się trochę odpoczynku
Kochany przyjacielu mój .. wiersz już jutro będzie
Anna była pierwsza dziś ..
gdzieś się czają takie myśli
Dowcipna jesteś Olu,pozdrawiam wiosennie :)
Oluś odpisałam ale nie wiem czy doszła wiadomosc
Pogodnego dnia i CMOK
Dobrej nocy:)
Zobaczymy waldi jutro, jak znajdę tylko chwilę to
zajrzę:)
Pozdrawiam :)