Olka do worka
Znowu nawaliłaś, babo, bój się Boga! -
ty grafomanko od siedmiu boleści.
Kryjesz się po kątach, jak szczawik zielony
-
zapakować do worka i wrzucić do rzeki.
Wór dobrze zawiązać, doczepić kamyczek,
najlepiej utopić na dnie oceanu.
Nic z ciebie nie będzie, tak mówią
poeci,
bierz się do roboty i więcej nie marudź.
Udajesz wariata, że ciężko pracujesz -
a tak naprawdę to masz chyba lenia?
-
więc co tu gadać moja droga pani -
niezły jest z ciebie blagier i bumelant.
Masz tylko tydzień, aby dojść do siebie
-
żeby poruszyć serca czytelników.
Olka, ty miglancu jeden,
pocieszaj nas słowem i garstką promyków.
Komentarze (100)
..."Olka, ty miglancu jeden,"...- u cha cha łam się
tym , że ło matko - dobre - cieplutko pozdrawiam:)
bo poeci to lenie... :)
Dziękuję i pozdrawiam :)
Miłego dnia Olu :-) Pozdrawiam cię bardzo
serdecznie:-)
ekstra autoironia pozdr
CMOK na spokojną noc Oluś :) i pa
Fajna autoironia:))
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
superowo ha ha
W smutnych czasach dla pocieszenia wesoły wiersz z
humorem. Pozdrawiam
super Ola:))) pozdrawiam serdecznie
Miłego wieczorku:)
Dziękuję Dorotko (WN), już się biorę do roboty i
poprawiam
Pozdrawiam :)
Jastrząb
Oksani
Marianko
AMOR1988
DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM :)
Głębokie , piękne i z humorem