OŁÓWEK
Piszę
Ręce drżą
Pot spływa po czole
Trudne słowa
Upycham
W każde puste pole
Ołówkiem...
Piszę
Czemu?
Zdaje się z rozsądku
By, gdy błąd się wkradnie
Móc zacząć
Od początku
W głowie myśli bez liku
Pomysłów krocie całe
A czas ciągle pogania
A ręce takie małe...
I nadal
Brwi marszczę
I stroję srogą minkę
Do Tego
Co mi nakazał
Krzyżówkę życia mego
Rozwiązać
W pojedynkę
Wbrew pozorom jestem całkiem pogodną osóbką... No może - troszkę zagubioną, ale... pogodną :) To mój debiut, więc proszę o raczej łagodne słowa krytyki, bo się wystraszę... i już nie napiszę więcej ;) Nie no żartuję... Czekam na szczere opinie... Pozdrawiam ciepło!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.