OŁOWIANA GODZINA...
Już zamknięte serca drzwi
ze wszystkich dźwięków
najmilsza cisza
ołowiana nadeszła godzina
kto przetrwał
wspomina
uczucia zamarzły
odeszły w biel śnieżną
nastało zimno
potem odrętwienie
na samym końcu
wszystko jedno...
Barbara Szuraj
autor
Basia1202
Dodano: 2017-11-26 17:56:14
Ten wiersz przeczytano 1211 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
W życiu zmieniają się koleje losu,
choć zobojętnienie - żaden na nie sposób!
Pozdrawiam!
Ładna refleksja, pozdrawiam :)
Bardzo prawdziwie.Oby nie obojętność. Pozdrawiam
milutko.
Oj, jak prawdziwie i życiowo. Dobrze, że człowiek
potrafi się ze wszystkiego otrząsnąć.
Bardzo ładne ujęcie wiersza.
Pozdrawiam Basiu.
oziębienie między partnerami prowadzi nieuchronnie do
katastrofy.
Takie to prawa natury w porach roku, bałagan jak w
polityce, zima nie przestrzega obowiązującego
kalendarza
w jesieni, nocami mrozi, dniem zimnym chłodem wieje i
zbytecznym deszcem leje.Narzekają ludzie, pola, góry,
lasy, pamiętajmy że nadejdą gorze czasy bo człowiek
niszczy prastarą naturę, o czym świadczą powodzie,
wichury łąmiące drzewa, domy i mury .
Pozdrawiam
ano, Basiu, mglisty, szary i smutny listopad nie
nastraja optymistycznie..,
Ciężkie bywają te listopadowe myśli... Obojętność jest
gorsza i bardziej boli niż odrzucenie.
Pozdrawiam ciepło :)
Często używamy...wszystko mi jedno...a tak nie może
być...obojętność niszczy chęć działania...pozdrawiam
serdecznie
refleksyjnie z nutką smutku gdy wszystko staje sie
obojętne zimne czekamy na lepsze cieplejsze dni:-)
pozdrawiam
Basiu niezmiennie jestem na TAK
Cieszę się Arku!!
Pozdrowienia serdeczne:)
Rozmawiać i poznawać to może uratować szczęście.
a ja u Ciebie zawsze odnajdę ciepło ;)
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i czytanie! Listopad
jakoś tak smutno nastraja!!
Pozdrawiam Kochani serdecznie:)