ołówkiem
zbyt wiele tutaj julii
w milionach kwietnych szkieł
za cicho bez melodii
przerysowanej w gniew
ołówkiem drżący szept
ze stu bolesnych nieb
jak słodkie soki drzew
powoli czyjaś krew
zraniłeś ją tym życiem
pod bardzo grubym szkłem
wylane łzy obficie
nazwałeś gorzko złem
ołówkiem drżący szept
ze stu bolesnych nieb
jak słodkie soki drzew
powoli czyjaś krew
autor
avaerii
Dodano: 2004-07-23 04:43:11
Ten wiersz przeczytano 543 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.