Omen...
Stał w moim domu stary zegar
ja wtedy byłam całkiem mała
czasami dłońmi go gładziłam
w tarczę złocistą zaglądałam
z drewna ciemnego obudowa
na niej postać grawerowana
misterna rzeźba niema przecież
we mnie obawę dziwną wzbudzała
zegar odmierzał czas szczęśliwie
pomimo lat swych czystym tonem
aż przyszła chwila że się zatrzymał
smierć zawisła nad moim domem
a potem zegar ruszył sam z siebie
lecz dźwięk już nie był taki czysty
po kilku latach zdarzenie wróciło
znów ktoś odszedł z moich bliskich
jeszcze dwa razy ten fakt miał miejsce
decyzja padła że dom sprzedamy
nikt z nas zegara zabrać nie chciał
w ogrodzie został...zakopany...
Komentarze (55)
Ja to Mariat widziałam na własne oczy... stawał...
potem działał... też wierzę w niektóre rzeczy...
Sari - do Twojego wiersza również coś w tym stylu o
zegarach mogłabym opisać, ale bałam się, że dziwnie to
czytelnicy przyjmą. A ja wierzę.
Małgosiu antyczny to raczej on nie był... dziwny na
pewno...
pozdrawiam ciepło
Szkoda takiego antycznego zegara, ale skoro przynosił
pecha...
Pozdrawiam Aniu :)
Nic się nie stało Wojtku :-)
wrzuciłem zdanie z błędem. Miało być stare zegary
miały duszę... przepraszam.
Wojtuś wrócił :-) wypoczęty widzę :-)
Miłego wieczoru życzę
Ewo idealne dopełnienie :-))) dziękuję
Stare zegary miły duszę ten miał pecha wskazywał
śmierć i niestety wybrał swoją. Ciekawie napisałaś w
stylu dreszczowca. Podobał mi się zostawiam punkcik.
Miłego wieczoru Aniu.
Zamiast komentarza -
https://www.youtube.com/watch?v=mUYhIUlHX70
Miłego wieczoru, Aniu :-)
Grażynko dreszczyk... szkoda że tabaki nie mam ;-)))
Miłego wieczoru życzę
Gabi taki tyci wieczorny dreszczyk;-))
Pozdrawiam ciepło
zamiast komentarza Anuś
Ten zegar stary gdyby świat
Kuranty ciął jak z nut,
Zepsuty wszakże od stu lat
Nakręcać próżny trud.
Lecz jeśli niespodzianie
Ktoś obcy tutaj stanie,
Pan zegar, gdy zapieje kur,
Dmie w rząd przedętych rur.
Dziś zbudzi cię
Koncercik taki.
Boisz się?
Nie,
Zażyj tabaki.
Anno własny zgon sam sobie wytykał... można rzec :-)
Miłego wieczoru życzę
Wiktorze nigdy nie specjalnie nie ugładzam. Zwykle
piszę i wstawiam ;-))) kanciaste ;-))) jak to u
mnie...
Miłego wieczoru życzę