On
Tu tam na świecie on jest umiera
Tak jak niewinne jest dziecko
Smutek i bieda lecz on doskwiera
On pochylając się nad kolebką
Było nie było on coś w tym jest
Bólu jest Panu oddałem
Gdybym to wiedział komu mam cześć
Nigdy przenigdy nie śmiałem
Lecz było nie było trzeba być górą
Nie bez pokory lecz głowę wznieść
Żyło się dobrze żyło ponuro
Gdy trzeba się zmierzyć jest
doświadczenie
Lecz trudno za życia wznieść w niebo
pięść
I tak pozostanie tylko wspomnienie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.