On...
zakochałam się jak młódka
serce bije niczym dzwon
w morzu uczuć płynie łódka
a za sterem - on!
on cenniejszy mi od złota
choć co drugi dziwi się
czemu on w mym sercu mota
ja zaś jedno wiem
niepotrzebne mi uwagi
dobrodziejstwo "szczerych" rad
on - ubrany czy też nagi
wszedł w mój mały świat!
barwy uczuć mych nie zbledną
i nie zgaśnie w sercu żar -
zostaniemy wszak na pewno
najszczęśliwszą z par!
ale cóż po wielkich planach
wspólnych nocach świtach dniach...
w życiu - nie ma tego pana!
on jest tylko w snach
Gliwice 25.03.2008 r.
Komentarze (7)
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za poczytanie, Mili
Państwo :) B.G.
Piękne senne marzenia w cudowne wersy
ułożone.Pozdrawiam serdecznie.
szkoda, a zapowiadało się tak realnie:)
serdeczosci Bereniko
pozrawiam:)
ooo...rozczarowałaś, a już chciałam gratulować, a on
tylko w snach...dobrze chociaż, że są sny :)
pozdrawiam :)
Anno i Bartku - serdeczne dzięki
i ciepłe pozdrowienia Wam przesyłam:) B.G.
aż szkoda, że tylko w sanch.
...Ale za to Twój świetny wiersz jak najbardziej na
jawie :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)