ON JUŻ ŚPI
Człowiek chwilami rozkoszy
Chwilami zagłady
Nagi, martwy słowami
Czarny sęp
Nagi cień
Chwyta Cię
Dzień - krwawy sen
Senne lustra nocy
Cichy szept
Kochanej gniew
I dół, ziemski padół
Kolejny mur słów
Uczuć sznur
Martwy już
Na szyi denata kurz
A łzy płyną
Późne za próżne
A był, a śpi
Nie przerywaj mu
Śmiertelnych dni
10.07.2002
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.