On wraca...ale nie do mnie
Ten rok mijał jak wieczność....a
ja usychałam jak liść bez wody nie widząc
Go...
Jutro jednak on wróci,
przyjedzie żeby dać Ci parę niezapomnianych
chwil szczęścia, a mi całe setki smutków,
bo kocha i wraca do Ciebie- dziewczyno
mojego chłopaka...
Dear D!
autor
smutna_kori
Dodano: 2005-11-25 15:19:33
Ten wiersz przeczytano 417 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.