ONA
Samotnie budzisz się
kiedyś było inaczej
gdy obok ciebie był ktoś drugi
dziś życie goryczy ma smak
czasem jest trochę żal
w Twej pościeli zaklęty jej ślad
spalonych mostów szlak
przewodnikiem Twym od lat
w niego ślepo wierzyłeś
on oszukać zawsze Cię chciał
krok po kroku podążałeś
by stoczyć się na samo dno
Pokuty nadszedł czas
Musisz przeżyć to jeszcze raz
Tym razem będziesz tym
Kim byliśmy My
Samotnie budzisz się
Tak to już jest
Gdy oddzieli się murem świat
Łzami szczeliny wyryte
Kątem oka prawdę oglądasz
I stajesz tyłem, gdy dzieje się źle
Niewolnikiem tych ścian
Stałeś się tak dawno
Że już nie wiesz gdzie sa drzwi
Za późno, by szukać ich
Zniszcz jedną kamienia cześć
A mur w pył zamieni się
Pokuty nadszedł czas
Spróbuj jeszcze jeden raz
Uwierzyć głęboko w nas
I poczuć jej smak
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.