Ona
Wczoraj
a raczej dzisiaj
zobaczyłam na gwieździstym niebie
płonącą czerwienią łunę
wydawało mi sie,że to...
Nie,nie!
To ona!
Nie poznałam
Tak dawno jej nie widziałam..
A przecież przynosi to czego pragne
Radość
Lecz dzisiaj także..
Nie,to niemozliwe!
Smutek i cierpienie
Wiedziałam że to nie jest kometa
To ona
Płonąca Czerwień
Obiecała jutro przynieść ukojenie
I znowu odleciała
Zawsze zostawia po sobie piękne
wspomnienie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.