Ona
Pojawiła się tak nagle,
bez zapowiedzi...
Narobiła chaosu, kłopotów,
polały sie łzy...
Były obietnice, przeprosiny
i ciepłe słowa...
Przebaczyłam...
i nie żałuję!
Miśku koffam Cię:*
Pojawiła się tak nagle,
bez zapowiedzi...
Narobiła chaosu, kłopotów,
polały sie łzy...
Były obietnice, przeprosiny
i ciepłe słowa...
Przebaczyłam...
i nie żałuję!
Miśku koffam Cię:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.