Ona
Ona Samotna
Przez los skarcona
Zgrzeszyła;uczynkiem słowem i
zaniedbaniem
To Ona
Pod czarną gwiazdą urodzona
Głowa skulona
Miłosci nie zna,Nie pozna
Miłość jej nienawiścią nasycona
Ona
Pustką przepełniona w Siebie wpatrzona
Nic nie widzi...
Szuka słodkości wśród goryczy
Jej dusza chcąc uwolnić się krzyczy
Lecz nikt jej nie słyszy...
A Ona zamyślona
W Swych dziwnych myślach zanurzona
Zmierza przed Siebie jak uśpiona
Ona
Dla ludzi spalona
Chce dalej płonąć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.