Ona...
Przyszła znikąd
nieproszona
zapukała
od niechcenia
w moje drzwi
za którymi
tylko sny
i nagle ktoś
wyłączył świat
dotyk Jej ust
oczu Jej blask
dziś jestem z Nią
blisko tuż tuż
dotyka mnie
czerwienią róż
dziś ze mną jest
może vabank
bo któż to wie
co los nam da
Dziękuję...
autor
krys.
Dodano: 2007-06-27 00:07:26
Ten wiersz przeczytano 946 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Vabank? Hm... Tak jest chyba zawsze... Ale może to
właśnie dobrze, bo czym by była miłość bez tej nutki
niepewności? I przynajmniej trzeba się ciągle starać;)
Urzekająco, podoba się:) Pozdrawiam
Miłość, kobieta... mmm... Warto tak o niej pisać, jak
i dla niej żyć. Bo co prawda, to prawda... - jest z
Tobą vabank. Piekny wiersz.
A takie najmniej oczekiwane spotkania sa zawsze
najpiękniejsze, bo to takie małe zrządzenia losu, więc
nie pytaj skąd i po co ani dlaczego...ciesz się tym ,
że jest !
Pięknie...o uczuciach..miłość o zgodę nie pyta...
To prawda przychodzi nieproszona kiedy chce .Ponoć
miłość łaczy serca.
Przyjaźń umysły.Trzeba mocno wierzyć .
Że nikogo nie ominie. Ciepły miły wiersz.
Wspaniale popłynęłam słowami, rymem, rytmem niczym
melodią z filmu ;)
Pięknie napisana obecność Miłości a może ciepła.
Melodyjny tkliwy wiersz bardzo urokliwy.Dobry wiersz
Że nieproszona, to się nie zgodzę - bo jeśli to
miłość, to każdy na nią czeka. Lekko się czyta,
przyjemny wiersz.
Najlepsza jest zawsze ta, która przychodzi
niespodziewana i nieproszona. My możemy się mylić, ona
nie...
Ładny wiersz :)
Pewnie chodzi o miłość?
Czy o kobietę twojego życia?
Jedno i drugie warto zatrzymać przy sobie.
Dobry wiersz. Bardzo.