Ona i ja
Stałem nad brzegiem morza i spojrzałem na
nią
była jak obłok , jak wiersz ulotna...
choć zła i nienawistna.
Chciałbym pojmać ją...
lecz trudno zakłuwać wolnego w kajdany.
Nigdy nie będę jej władczym panem!
to ona stanie się mym pożądaniem ,
marzeniem ...
i obsesją zarazem.
Zniszczy mój dom
i przyjaciół zniszczy
... zostanie mi tylko ona...
po wsze czasy !
autor
niewidzialnypasterz
Dodano: 2011-06-26 19:57:02
Ten wiersz przeczytano 1014 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
straszna wizja, przerażająca, ale wiersz bardzo
ciekawy
Brawo Kusicielku jesteś blisko. Pozdrawiam
roznie mozna zrozumiec slowa pisane :)
niekoniecznie musi byc to osoba.
stojac nad brzegiem morza,
nasuwa mi sie mysl czy autor nie mial na mysli
spietrzonej fali :)
Pozdrawiam +
przedstawiasz ważny aspekt uczucia i dlatego
odniesienie do Ciebie osobiste nie istnieje z mojej
strony tylko do postaci z wiersza Lęk czuję napisałam
czytając Twoje słowa, aby podnieść wagę bo toksyczność
uczuć jest nieraz w takiej postaci a też przebiega w
związku niedostrzegalnie a jednak istnieje Dobrze:)
Bardzo dziękuję za komentarze , ale to tylko wiersze.
Mam kochającą rodzinę i wspaniałą córeczkę i kolejne
dziecko w drodze - mam nadzieję syna hehe
Ale dziękuję...
i pozdrawiam
Wydaje mi sie ze tu z jej strony zbytnia zazdrosc i
wladczosc widac,a w zyciu trzeba isc na kompromisy.
niewidzialnypasterzu lęk czuję czytając Twoje słowa
Człowiek celem? Obsesją? A jak odejdzie co się z Tobą
stanie i nasuwa się pytanie czy jesteś przez Nią
kochany? Smutek odczułam czytając bo zniewalać miłość
nie powinna Ona daje wolność ta prawdziwa Emocjonalny
żywy wiersz Na tak! Do interpretacji kontrowersja
Pozdrawiam serdecznie:)