W ciszy schowana radość
Choć stoisz obok...
nie wiem gdzie tak naprawdę jesteś.
Odwracasz głowę na każdy gest
jaki daję w twym kierunku.
Choć śpisz obok mnie ...
nie czuję twego ciepła...tylko zimno...
które tak bardzo mnie przeraża.
Ciągły strach zmieszany z myślą...
że to już koniec.
Choć żadne z nas nie ma odwagi się
przyznać
i powiedzieć na głos - dość!
Nienawiść na równi z miłością...
poddaje się rozsądkowi.
A wiara...
ta głupia wiara zmusza do nadziei...
w jutro lepsze od dnia dzisiejszego.
Choć nadzieja karmiona wiarą ...
cisza bierze górę i nadal milczymy
Komentarze (2)
Wiem jak to jest
Wierzę, że jutro jednak będzie lepsze, tylko nie milcz
a zrób coś, aby było lepiej :)