Ona i On
zwyczajny jesienny dzień
a zarazem jakże wyjątkowy
wydeptane kamienne kostki
czas odmierzany oddechami
ludzie mijający się w pospiechu
i on wypatrujący w tłumie
blask rozjaśnił szarość
uśmiech wyzwolił radość
kiedy patrzył jak lekko stąpa
po drugiej stronie ulicy
choć to tylko kilka chwil
ale wymarzony obraz miłości
dał sercu przyśpieszony rytm
jakby chciało wyrwać się z piersi
i pobiec w jej stronę
na zatłoczonej ulicy
znikał powoli blask jej oczu
on z pochyloną głową powracał
do komnaty tęsknoty i ciszy
04.11 – 05.11.2011.
Komentarze (59)
Nie ma nic gorszego jak samotność.
Mam nadzieję, że wreszcie dopadł
swoją miłość. Pięknie napisany.
Pozdrawiam serdecznie.
sosna - dziękuję za odwiedzinki - on nie pozwolił
odejść miłości tylko oczekuje kiedy będzie kochany
pozdrawiam
Pozwolił odejść miłości, bez odwagi nie ma nagrody :)
wielka niedźwiedzica - marzenia sie spełniają a peel
na kolejnym spotkaniu pobiegł do tej wybranej
OLU - tak niby zwyczajny jesienny dzień ale inny i
magiczny - dziękuję ze zajrzałaś do mnie - pamiętaj w
tych trudnych dla Ciebie chwilach masz we mnie
wsparcie przyjaciela
Wando - zapewniam ciebie to nie zauroczenia tak było -
i trwa a łączy ich miłość
pozdrowionka
Nazwałabym ten obraz zauroczeniem. Pozdrawiam :)
Niby zwyczajny jesienny dzień a okazało się, że taki
dzień może mile człowieka zaskoczyć…
Tak refleksyjny wiersz i bardzo ładny?
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wizytę.
Fajne marzenia, szkoda, ze peel za nią nie pobiegł:))
chacharek - może i baśniowy obraz - ale zapewniam że
to rzeczywistość tych dwoje
kosmaty - dla jednych zatłoczone dla innym ucieczka w
nieznany tłum aby sie ukryć przed ...
miłego dzionka
pozdrowionka
eh, te zatloczone ulice!
pozdrawiam
Bożeno - samotny w tłumie wypatruje i oczekuje tej
jedynej - serce przyspiesza rytm oczy płoną a On...
trwa i tęskni
Eurydyko - tak szarość znika w blasku miłości a łzy
wysusza ciepły oddech kiedy miłość plonie w sercach
kaczor 100 - nie wiem czy chodzi tamtymi czy innymi
ulicami - to nie mój czas
pozdrawiam
ale baśniowo zobrazowałeś swoje myśli
Karolku, na pewno jeszcze będzie nie raz szła tą ulicą
choć już trochę czasu minęło.
Dzięki za wizytę w moich skromnych progach.
Pozdrawiam serdecznie
"blask rozjaśnił szarość
uśmiech wyzwolił radość". Gdy kochamy, tak właśnie
widzimy świat,kolorowo i znikają szarości.
samotny pośród ludzkiego tłumu
i Ona i serce mocnej zabiło a On ...
pozdrawiam Karolu:)
samotny pośród ludzkiego tłumu
i Ona i serce mocnej zabiło a On ...
pozdrawiam Karolu:)