Ona i on
Już pierwszym wejrzeniem, gdy spotkał
niewiastę,
zatrzymał oczęta na pięknym jej licu.
Zabiło mu serce, przytkało coś w gardle,
przemknęła myśl w głowie, unosząc z
zachwytu.
--
Pojęła frasunek, jego skrępowanie,
rozmowę zaczęła, by zamysł odmienić,
gdy ten, niezręcznością musnął jej
policzek,
stykając się wzrokiem na linii swych
źrenic.
--
Przeprosił dziewczynę, rozmarzył się
nieco,
rumieńcem się oblał, lecz chciałby coś
więcej.
Oczyma zagadnął, pokłonem zaprosił,
na pięknych ogrodów zapragnął pójść
ścieżkę.
--
Bukiecik jej wręczył z zerwanych
stokrotek,
namiętnym spojrzeniem swą myśl
wymienili.
Znakiem zrozumienia chwycił ją za rękę,
wiedział, że to miłość, już od pierwszej
chwili.
Komentarze (12)
Pięknie dziękuję wszystkim za poczytanie i miłe
komentarze, pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie, subtelnie i romantycznie o miłości.
Jestem pod urokiem wiersza.
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie, romantycznie. Podziwiam pióro :)
Ładnie, romantycznie i bez ościowo...
Pozdrawiam wieczornie, Elu.
Uroczo, miłośnie, romantycznie, z podobaniem
pozdrawiam ciepło.
Romantyczne zauroczenie. Pozdrawiam serdecznie.
Przepiękny wiersz, subtelny z odrobiną
kolorów-śliczny, podoba mi się bardzo. Serdeczności
dla Ciebie :)
Rany !jak miło dzień zacząć z twoim wierszem!
Głos mój i szacun jest twój!!
Pięknie, lekko, romantycznie... Ech...
Z wielkim podobaniem. Pozdrawiam serdecznie :)
ładnie pokazana miłość od pierwszego wejrzenia.
Bywają takie zachwyty, znam z autopsji:). Pozdrawiam
Urocze romantyczne zauroczenie. Czytałam z
przyjemnością i zachwytem. Pozdrawiam czule,
pomyślności:)