Ona(miłość)
W życia pędzie zostawiona
Z piedestału w otchłań wtrącona
Tylko kilka śladów już jej widać
Słów parę skreślonych pomiędzy
codziennością
Co będzie z nią jutro
Czy już całkiem we mgle się rozpłynie
Albo może jak i wiosna znowu zakwitnie
...tyś kazał miłością żyć i w niej więc nie pozwól proszę by zgineła ino spraw by odnalazła należne jej miejsce Boże ja jeszcze w ciebie wierze...
autor
grzes1971
Dodano: 2009-05-03 08:37:35
Ten wiersz przeczytano 459 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Piekny i wymowny utwór...
wzruszył mnie wiersz niech będzie silna Ona Miłość
Wymowa niezwykła Wartościowy :):):)
Głęboko przemawiasz tym wierszem. Gratuluję (+)
bardzo wymowny wiersz..ja myślę że jeśli będziemy ją
pielegnowac i dbać to nie rozpłynie sie we
mgle....pozdrawiam