Onamudaje na związek
Ona mu daje czułe dowody
Miłości, co w swym bezkresie
Nawet największe łamie przeszkody,
bo wszystko w esemesie
Ona mu daje słodkie granaty
pomocne na dotarcie
On już się dotarł, tyle o ile
bo zbyt zajęty jest żarciem
Ona mu daje maleńką dawkę,
już feromony śle w listach.
Przez cały okres mąż jej ma czkawkę
wącha koperty i ściska****
_________________________________________
*** Onamudaj – jeszcze nieusankcjonowany
obecnością w słownikach terminów
literackich, ale już posiadający swoją
krótką, lecz burzliwą historię, gatunek
literacki przynależący do nurtu poezji
niepoważnej, miniaturka liryczna, o
satyrycznym, choć niekoniecznie, wydźwięku.
Stanowi parafrazę, trawestację, lub parodię
drugiej strofy ballady Adama Mickiewicza -
"Świtezianka". Napisany zazwyczaj, jak
pierwowzór, strofą stanisławowską.
Za praojca gatunku należy uznać
nieświadomego faktu stworzenia go - Adama
Mickiewicza, który w latach 1819-1822
napisał balladę "Świtezianka",
wydaną w zbiorze "Ballad i romansów" w
Wilnie w 1822 roku.
W drugiej strofie tejże ballady Wieszcz
napisał:
"Ona mu z kosza daje maliny,
A on jej kwiatki do wianka;
Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny,
Pewnie to jego kochanka".
(Adam Mickiewicz
Powyższa strofa określana jest mianem
stanisławowskiej a więc takiej strofy
czterowersowej, która zbudowana jest
następująco: wersy I i III są 10-zgłoskowe
i rymują się ze sobą, a po 5 sylabie
następuje średniówka; wersy II i IV są
8-zgłoskowe i rymują się ze sobą, ale brak
tu średniówki. Porządek w strofie
stanisławowskiej panuje także w sferze
akcentów: zwykle wersy dłuższe liczą po
cztery zestroje akcentowe; wersy krótsze -
po trzy. W powyższej strofie występują rymy
gramatyczne, krzyżowe, abab, żeńskie, w
parze aa - rym jest niedokładny, w parze bb
- dokładny.
Tak scharakteryzowaną strofę stanisławowską
należy uznać za wzorcową strofę klasycznego
onamudaja, zaznaczając, że w historii
gatunku pojawiały się onamudaje odbiegające
w mniejszym lub większym stopniu od
powyższego wzorca.
W tej formie onamudaj, nie nazwany jeszcze
onamudajem, wgryzał się w czytelnicze
umysły i dojrzewał do wybicia się na
gatunkową niepodległość, do odcięcia
pępowiny łączącej go z matką - balladą i do
rozpoczęcia autonomicznej kariery.
Ważnym etapem na drodze kształtowania się
onamudaja, jako nowego gatunku literackiego
był wierszyk Stanisława Lema zamieszczony w
"Dziennikach gwiazdowych". Lem podobnie,
jak Mickiewicz nie był do końca świadomy,
że tworzy nowy gatunek poezji niepoważnej,
choć to właśnie jemu zawdzięczamy pokazanie
po ponad 130 latach od powstania
"Świtezianki", że jej druga strofa stanowi
niezwykle inspirujący "materiał" do zabaw
literackich.
"Cóż to za robot piękny i młody,
I cóż to za robotniczka,
Ona mu z dzbana daje pentody,
On jej - wtyczki z koszyczka".
(Stanisław
Lem)
Proces dojrzewania gatunku trwał nadal, ni
mniej, ni więcej,
tylko do 21 marca 2014 roku do godziny
10.08,
kiedy to na stronie Probierczyka na
Facebooku Ryszard Błaż opublikował
pierwsze, wzorowane na drugiej strofie
"Świtezianki" - onamudaje, bo taką nazwę
dla swoich "przeróbek" sam autor
zaproponował.
Szersze grono czytelników zapoznało się z
nowym gatunkiem
w czerwcu 2014 roku w kwartalniku "Książki.
Magazyn do Czytania"2 (13).
Probierczyk napisał tam w artykule
"Onamudaje!": ""Naszemu stałemu autorowi
panu Ryszardowi Błażowi wpadła w oko strofa
z Mickiewiczowej "Świtezianki": Ona mu z
kosza daje maliny, A on jej kwiatki do
wianka; Pewnie kochankiem jest tej
dziewczyny, Pewnie to jego kochanka. I
zaczęło się.
* * *
Ona mu z kosza daje maliny,
A on jej do wianka kwiaty;
Pewnie kuzynem jest tej dziewczyny,
A może powinowatym?
* * *
Ona mu z kosza daje maliny,
Stokrotek on dla niej szuka;
Pewnie znajomym jest tej dziewczyny,
Dawnym znajomym z facebooka".
Te obydwa onamudaje są autorstwa Ryszarda
Błaża i opublikowane zostały pierwotnie na
stronie Probierczyka na Facebooku 21 marca
2014.
O ile Adam Mickiewicz to świadomy twórca
ballady "Świtezianka"
i nieświadomy twórca onamudaja, o tyle
Ryszard Błaż to świadomy twórca onamudaja,
jako nowego gatunku literackiego, i zarazem
nieświadomy autor zamieszania, które tym
"wynalazkiem" wywołał.
A, że wywołał niech świadczy fakt rosnącej
popularności nowego gatunku widoczny na
stronach, blogach i portalach
społecznościowych.
Komentarze (9)
wiersz czytam z przymrużeniem oka
i podziwiam świetny wykład
miłego dnia :)
Dobrze, że mu daje ona) Wykład rewelka! Pozdrawiam)
ona mu daje na twardo jajka
chce aby była już wśród nich sitwa
a on jej że życie to nie je bajka
życie to zwykła ludzka je bitwa
Genialnie dziękuję Ci za pouczający wykład, a ona
niech mu daje ochoczo :)
Ona mu dała wszystko co miała,
on tylko nosem pokręcił.
Więc po sąsiada szybko posłała,
niech go w amorach wyręczy!
świetne, nawet nie wiedziałam, że coś takiego
istnieje. Dzieki za wykład!!
Świetny pomysł i fajne dowcipne onamudaje :-) Super,
że o tym napisałaś.
Wiersz świetny.Przekaz zrozumiały.Zainteresowałaś
mnie.Może też kiedyś spróbuję,coś takiego
napisać.Pozdrawiam.
Jak ochoczo daje :)