W oparach czystej...groteski:-)
Literatki
Wielu zdolnych literatów,
Poszło szybko do „wariatów”,
Nie ma żadnej w tym zagadki,
Ot, lubili…literatki…
Ból twórczy
Męczył się nad trzecią frazą,
W mig zatęsknił za tą fazą,
Kiedy stawia już kropeczkę,
No i skończył lecz…flaszeczkę.
Kto nie zawraca ten leczy kaca
Co tu pisać? Co tu pisać?
Może zgapić od Hołdysa?
Co tu pisać? Trudna rada,
Chyba zajrzę do sąsiada.
On na pewno coś zaradzi,
Skroić chleba nie zawadzi,
I kiszone też się znajdą,
Powstał wiersz o czystej z pajdą!
Nie polecam tej drogi budzenia weny:-)
Komentarze (3)
dobre, a pierwsza to rewelka , i się przyznam, że
nieraz mi się uda napisać coś bez "wsparcia" lecz to
zawsze nuda
chcemy być sobą - to ściągnijmy od Hołdysa :)))
pozdrawiam!!!
Śliczne są Twoje groteski...w oparach. Trafnie piszesz
o ludzkich przywarach.