operatory logiczne
pracę tą popełniłem z premedytacją ... i jestem z tego dumny ;)
Rozwój rozstrój konwój przestój
Droga od Boga dla Boga czy zgoda
Jest jazda jak w środku szerszeni
gniazda
Przyrost przerostem grozić nie będzie
W tempie się wgłębię i zejdę po to
„By do ciebie wracać każdą nocą
złotą”
Achtung! Achtung!
Krótkie obwieszczenie męczy mnie bardzo
Moje przywidzenie żenią się mocno
Moje korzenie a w cierniach ich tkwi
Straszne stworzenie ten potwór
Śmie wydawać skrzeczenie że boli go
mocno jego przyrodzenie bije to
mocno w moje uduchowienie
Hallo Hallo
Droga mamo drogi tato droga szmato
Jak amator dziś wam powiem
Lubię swoje zdrowie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.