Opętałeś mnie...
Opętałeś me myśli i ciało
Zawładnąłeś zmysłami i duszą
Lecz Tobie to było mało
Twoje usta wciąż moje kuszą
Twój wzrok tak bardzo zamglony
I nienormalnie poszerzone źrenice
Złapał mnie w swoje szpony
Rozszarpał dotychczasowe życie
Wszystko stało się bez znaczenia
Liczyła się tylko ta noc
Gdy realne stawały się marzenia
Ogarniała nas niezwykła moc
Która aksamitem pieściła śniade dłonie
Wśród gwiazd nalewając miłości czasze
Kojąc dwa serca tak bardzo zranione
Uciszając przyspieszone oddechy nasze
Ta noc która dwa światy połączyła
Zada nam ostatecznie brutalny cios
Ta noc co ramionami swymi otoczyła
Rozdzieli nas
Bo tak każe jej los…
Komentarze (1)
"Kojąc dwa serca tak bardzo zranione"- te słowa mnie
uderzyły. Dwa zranione serca szukające miłości,
spełnienia, choć znają swoje przeznaczenie..