Opętanie
Jem jej słowa w panierce z kurzu;
ledwie posmak na końcu serca.
W wyblakłe zdania wstawiam kłamstwa;
kreśli się mit o odwzajemnieniu.
W innych kobietach cząsteczki pierwszej
karmią przez chwilę, chrust szybko
płonie.
Z siebie wyciągam resztki czasowników,
udając, że mają formę teraźniejszą.
Zaklęcie osiadło na głównych arteriach,
miarowo zmieniając krew w słabą mgłę.
Każdy ruch to próba skrócenia dystansu
narzuconego planecie przez gasnące
słońce.
Komentarze (18)
... pierwsza strofa ekstra.
... druga strofa ekstra.
... trzecia strofa ekstra.
... no i ekstra tytuł.
Kobiety są gorące jak chrust
lecz szybko w miłości się spalają
lecz też twarde jak dąb :)
pozdrawiam:)
Niektóre kobiety są jak chrust i szybko się zapalają
do miłości. Inne, te najwartościowsze, są jak pień
drzewa wyciągnięty po roku z wody. Przyłożenie zapałki
nic nie da...
Pozdrawiam Krzysztofie.