Opijemy grzybobranie
Grzybobranie w gromadzie
Wąską dróżką tuż przy lesie
Janek koszyk grzybów niesie.
Zdzisiek z Mirkiem stoją w cieniu
mają flaszkę na kamieniu.
I rozpili ją we trzech
żeby złapać nowy dech,
by nazbierać jeszcze więcej
i dać żonom na ich ręce.
Dużo grzybów zawieziemy
niech się cieszą nasze panie,
my za dobre dzisiaj zbiory
opijemy grzybobranie.
A obieranie grzybów zostanie już paniom.
autor
Jan Dmochowski
Dodano: 2014-09-14 12:27:33
Ten wiersz przeczytano 947 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Ciekawie czy te grzyby doniosą dla drogich żon:) Fajny
wiersz:) pozdrawiam
Udane grzybobranie.
Pozdrawiam.
Rozwniez lubie jesc grzyby pozdrawiam
no no żeby po tym opijaniu grzybów nie
pogubili :)))))pozdrawiam serdecznie :)
Haha, dobre :) Uwielbiam chodzić na grzyby ale potem
musze je sama obierć ;)
P.S. "dróżką" ;)
Pozdrawiam