Opity spiczastą władzą
Myślę że kryje się w nim okrzyk prawdy ciernistej
Świt poczynił swe kąsające założenia
tak jak metaliczny okrzyk sztyletu
to o niego oparł się mit
ten na gęsto śmierdzący zdradą
i jej ciernistymi konsekwencjami
tymi które lepią wredne złudzenia
chyba z przekonań dzikiego fletu
z tego którego zdradził soczysty świt
opity spiczastą władzą
i lasu szorstkimi humorkami
Komentarze (5)
Dziki flet powalił mnie na łopatki:) Ale wiersz podoba
mi się, coś jest w nim tajemniczego. Pozdrawiam PS
dlaczego u Ciebie w każdym wierszu musi coś być "na
gęsto"?:)
oby takich świtów jak najmniej...
"lasu szorstkimi humorkami"...podoba mi
sie:)Pozdrawiam.
Humorek i Muchomorek
śmierdzącą zdradę zwęszyli
i na ostrzu sztyletu, grający flet
opity władzą – odejdzie wnet
Pozdrawiam serdecznie
Treściowo-słowna nuda. Nie podoba mi się.