Opoka (cykl: Trudne kobiety)
Powrót do mojego starego cyklu "Trudnych kobiet"
Są w życiu takie skały
które los rozkrusza
Najczęściej, kiedy najmniej
tego się spodziewasz
Ząb czasu, albo piorun -
gwałtowny kataklizm
jakiego nijak w prologu
nie sposób przewidzieć
Mojry wytknąwszy palcem
w epilogu szydzą
z głupiej ludzkiej Pewności
pysznej, krótkowzrocznej
Bo i twarda opoka
zamienia się w miałkość
kiedy los chcesz zaklinać
stanowczymi słowy
Pewność - kamienna dama
zmienia się w pustynię
z której ziarna w klepsydrze
szeleszczą uparcie
że nikt jeszcze nie poznał
prześmiewczej godziny
Ty nie dajesz wiary
że nic warta Pewność
Komentarze (41)
Można być pewnym jednego,
że życie skończyć się musi,
Biała Dama dopnie swego,
niebiosom nas kiedyś zwróci.
Więc warto życiem się cieszyć,
dopóki zabawa jeszcze trwa
z przeciwnościami się mierzyć,
nim na rozstanie przyjdzie czas.
Fajny, refleksyjny wiersz o życiu.
Pozdrawiam i głos zostawiam. Miłego wieczoru :)
Witaj. Poetycko o przemijaniu. Kamienie się krusza,
ziemia poddaje się erozji, staje się jalowa. Myślę że
nie zmienia się potrzeba dawania i otrzymywania
miłości.
Moc serdecznosci Elu.
Ja myślę tak jak Mariusz. Serdeczności:-)
Nawet pewność jest niepewna :)
Pozdrawiam Elu :)
☀
Nie ma nic pewnego, poza śmiercią.
Świetna refleksja w puencie zawarta.
Pozdrawiam serdecznie.
A cóż jest pewne? Niektórzy mówią,że tylko śmierć i
podatki.
Pozdrawiam :)
Lubię twarde kobiety, życiem postrzępione,
wartość miłości odczuwają, może właśnie One.
Pozdrawiam Elu, ileż nauki w tych strofach.
Każdy kamień można oszlifować mozna skałę w miał
przekształcić witam i pozdrawiam
Stare, mądre prawdy zawarłaś w wierszu:)
niepewni ulegamy cyklom żądz dobrze że przyjemność to
nie tylko pieniądz