Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Opowiadanie o pewnej świetlicy



Nowy rok szkolny i znów pięknie:
nadal mam salę z instrumentem,
a sześciolatki dzwonki nowe.
Uśmiecha nutką się Beethoven,

Czajkowski dłonie już zaciera,
jego łabędzie płyną teraz,
Ivanoviczi nad Dunajem
zachęca grajków: z falą, dalej.

Dzieci skupione, zgodnym rytmem
suną pałeczki, rączki sprytne,
oczarowane walca magią,
Chaczaturianem wprost się bawią.

Publiczność mocno zasłuchana,
ma coś innego niż Batmana.
I dały brzdące bez boleści
pysznych koncertów ze trzydzieści:

Wszystkim zerówkom po kolei,
pierwszoklasiści też przyjść chcieli,
i starsze klasy, a rodzice
nagrali zdolne uczennice.

Wtedy maluchom rozbudzonym
pianino zabrał przełożony,
a nauczyciel za zapędy
wysłuchał takiej reprymendy:

"Pani zadaniem - wychowanie,
a nie na każdym kroku granie.
To zwykła szkoła - nie muzyczna -
tu nie na miejscu dźwięków przystań."

Instrument smutny - żywy niegdyś -
dzisiaj nikomu niepotrzebny.
Została płyta jako dowód,
a dzieci? Dzieci krzyczą znowu.


Program koncertu: 1. P.Czajkowski "Jezioro Łabędzie" 2. C.Saint-Saens "Łabędź" 3. A.Chaczaturian Walc 4. I.Ivanovici "Fale Dunaju"

autor

Zofia255

Dodano: 2014-08-24 18:25:34
Ten wiersz przeczytano 5529 razy
Oddanych głosów: 29
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Szkoła
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (31)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »