Opowieść córeczki
jestem radosnym początkiem
przygodą
narodzoną gwiazdeczką
żywym dowodem uniesień
czystym owocem rodziców
marzeniem spełnionym
szczęśliwym sercem tętniącym
życiem które promienieje
optymizmem
wyrastającym od środka
Komentarze (35)
Dziękuję za komentarze. Wiersz o więźniu usunąłem bo
ten zrodził się później tego samego dnia. Musiałem go
umieścić. Pozdrawiam serdecznie.
U chłopaka zucha
musi być dziewucha!
Gratuluję i pozdrawiam.
Witaj.Czytałam u Ciebie wiersz o więźniu i nie wiem
gdzie zniknął?Nie płonie, ale się tli...czyli nie
zgasło do końca...A jaką córka ma przygodę?Pozdrawiam.
Marku roztopiło mi się serce. Tak pięknie przekazałeś
miłość do córki, aż "wymiętkam". Ze szczerego serca
życzę, żeby wasza miłość tliła się
nieustannie:-)pozdrawiam Roma
Dziękuję za koment pod rosą i pająkiem:-)
Oj te gwiazdeczki bardzo szybko wyrosną na
gwiazdy.Pozdrawiam