Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Opowieść o człowieku kariery

Napisany w ramach odprężenia

Proszę Państwa, oto Krzyś.
Krzyś se kupił teczkę dziś.
Gdzieś z przeceny i na raty,
bo nie starcza mu z wypłaty.
Chociaż z dermy jest to coś,
ale z Krzysia jest już gość.
Predyspozycje już teraz ma,
na kierownika stołek się pcha.
Jak spłaci teczkę kupi kapelusz,
wtedy od Krzysia z daleka, nie rusz.
Aby to miało ręce i nogi,
potrzebny krawat jakiś niedrogi.
I już naczelny w pas mu się kłania,
bo cóż taki szarak ma do gadania.
Portkami trzęsie, oczami wodzi,
a nuż człowiek z teczką jemu zaszkodzi.
Bo jak mu się zechce lakierki fasować,
to będzie swe biurko musiał pakować.
Dalej nie piszę, bo szkoda pióra,
w sejmie jest miejsce, niewielka dziura.
I jeszcze nie jedni ze stołków by spadli,
ale Krzysiowi teczkę ukradli.
Zgubił kapelusz, buty pozdzierał
i tu się kończy jego kariera.
Z krawatu jeszcze zrobił pożytek,
wziął się powiesił sobie na zbytek.
I na tyle by to było,
gdyby coś się nie zdarzyło.
Bo krawat strzelił, bo z kiepskiej szmaty,
a Krzysiu upadł łamiąc swe gnaty.
W głowę się walnął o kamień duży,
a to niczego dobrego nie wróży.
Poderwał się z ziemi, krzyknął eureka
i zaczął do domu szybko uciekać.
W domu poskładał wszystko do kupy,
twierdząc, ze świat jest cały do d..y
Kupił se zeszyty, książki, ołówki
i poszedł do szkoły do wieczorówki.
Od drugiej strony to wszystko ugryzie,
jak skończy szkołę wyżej gdzieś wlizie.
Kraj jest w potrzebie i Krzyś to widzi,
tego, co robił teraz się wstydzi.
Bo w demokracji kraj nasz ludowy,
wymaga ludzi, co mają głowy
Pełnych inwencji i animuszu,
a nie osłów z teczką i w kapeluszu.

autor

Sotek

Dodano: 2009-12-15 18:20:48
Ten wiersz przeczytano 1495 razy
Oddanych głosów: 55
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Polityka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (23)

molica molica

Ciekawo stka; stawiam 13-sty punkt, a komentarz jest
siódmy!

molica molica

Witaj,
i nie dziw się archiwa to moja domena, jakem molica.
Ta która teraz się swoim pomysłem zachwyca.
Zobaczyłam Ciebie w zypełnie innym świetle.
Zawsze Ciebie o to posądzałam.
Choćby ostatni komentarz u mnie.
Bardzo się cieszę, że oprócz delikatności, potrafisz
fajnie dowcipkować.
Pozdrawiam i życzę miłych godzin - na zawsze.

_wena_ _wena_

Marku, czytam z uśmiechem, dobrze że wiersz jest
rymowany bo czyta się płynnie. Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Pomysłowo,z humorem i fajną pointą
Marku napisane:))
Spokojnych,miłych,rodzinnych
Świąt wielkanocnych życzę:)
Pozdrawiam serdecznie:)

nieta nieta

niejedni - piszemy razem.

staż staż

gasnący romantyku - w tym tekście nie chodzi o nóż,
którym można coś ukroić, ale o wyrażenie, którego
używa mówiący, gdy ma nadzieję, że stanie się to, o
czym mowa; a nuż.

mixitup mixitup

ha ha ha uśmiałam się:) pora na kolejna porcje:)

nanana92 nanana92

Świetny, barwny wiersz! ;) Uwielbiam!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »