Ortopeda
Pewien ortopeda z okolic Berlina,
plótł to, co na język przyniosła mu
ślina,
np. że dość już ma kości
i wolałby leczyć wnętrzności,
najlepiej szklaneczką koniaku lub wina.
Pewien ortopeda z okolic Berlina,
plótł to, co na język przyniosła mu
ślina,
np. że dość już ma kości
i wolałby leczyć wnętrzności,
najlepiej szklaneczką koniaku lub wina.
Komentarze (2)
Fajny,pozdrawiam
a to ci doktorzyna z Berlina