Oryginalność
Odpuśćcie mi winy...
Szukałem urozmaicenia
Wśród odbić
W pękniętych zwierciadłach
Dotarłem na sam skraj przepaści
I znalazłem piękno
Zostawiając za sobą
Bezpiecznie schematyczne myślenie
Lecz nikt nie zrozumiał
Nie zaakceptował...
...Wokół mnie zrobiło się
Przeraźliwie pusto...
Komentarze (4)
każdy ma czasami chwile gdy wszystko jest beznadziejne
i nikt nawet najlepsi przyjaciele nie potrafią tego
zrozumieć...
Z rozpaczy powstają słowa które tworzą piękne wiersze.
Nie wiadomo jedynie czy wtedy jest łatwiej czy
tródniej gdy myśli przelewają się na papier. Piękny
wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
nikt tak na prawdę nigdy nie zrozumie, bo nikt nigdy
nie stenie się Tobą...
Naprawdę oryginalnie napisane, niby o samobójstwie,
ale z ciekawego punktu widzenia ujęte...