Osamotnienie...
Wszystko się w życiu zmienia...
Upadłam...
Boleśnie się zraniłam
Ostrymi kamieniami kłamstwa
Cierniami porażki
Kolcami rutyny
Szklanymi odłamkami pesymizmu
Miedzianymi drutami egoizmu
Kiedyś...
Byłeś przy mnie
Ustrzegałeś od tego
Trzymałeś w ramionach
Dodawałeś wiary
Teraz...
Odszedłeś
Pozwoliłeś by pochłonął mnie świat
Spalił ogień bezsilności
Gdzie jesteś?...
Przyjacielu...
Ludzie nas zostawiają, a my upadamy...
autor
Etinette
Dodano: 2007-04-07 14:47:53
Ten wiersz przeczytano 1361 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.