Ośmierci porą roku- snem
Choć czasem są łzy,
a czasem jest uśmiech,
to Ty wybacz mi
za Twoje złe dni.
Choć teraz jest zima
to później będzie wiosna
wiedz, że i ja
byłam o Cię zazdrosna.
I znów będzie lato
i słońce znów zawita,
lecz ty i już wtedy
mnie nie powitasz...
A jesień znów przypomni
to co wtedy stało się,
dlaczego to zrobiłeś...?
odszedłeś...-
porą roku- snem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.